Wyszukiwanie
polski
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • polski
  • italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Others
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • polski
  • italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Others
Tytuł
Transkrypcja
Następnie
 

Maja zniknął oraz życie Pana Mahaviry: wyzwolenie Chandany, część 6 z 7

2020-08-17
Lecture Language:Mandarin Chinese (中文),English
Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej

Powiedział, „Dziecko. jestem kupiec Dhanavah, jestem wyznawcą Szramy Nirgranth i mieszkam w tym mieście. Patrząc na twoje kłopoty czuję się przygnębiony. Jeśli nie chcesz iść z kurtyzaną, nie pozwolę na to”.

Tajwańczycy (Formozanie) są tacy delikatni i łagodni. Nie sądzę, by wiedzieli, jak być strażnikiem, ale po prostu dobrze wyglądają. Po to, abym dobrze wyglądała, mając jakąś straż dokoła. Może któryś z was chce mnie niepokoić, przynajmniej muszą zastanowić się dwa razy. Tak więc niech pracują. Podoba im się to, są dumni, że są moimi strażnikami. W Monako nie miałam nikogo. Cały czas mieszkałam sama. A kiedy ich potrzebuję, są niedaleko. We Francji, mogli przyjechać, żeby mnie wozić albo mi pomóc. Przeważnie szłam pieszo. Monako jest bardzo małe i skupiają się na placu. Nazywają go „Złotym Placem”. To na pewno, wszystko jest drogie. Ale za każdym razem, kiedy byłam chora, kaszląc albo przeziębiona, szłam tam, zdrowiałam bardzo szybko. Może za blisko morza, otoczona. Jest mały i otoczony przez morze, i sok owocowy, który piłam codziennie bardzo mi pomagał. Mam więc bardzo dobre wspomnienia z Monako. Jeśli więc traktuję was wyjątkowo, pomyślcie o tym jak o spłacie za życzliwość waszych ludzi tam.

Jeśli zobaczycie księcia, powiedzcie mu to, co mówiłam. Opowiedzcie mu historię, uszczęśliwcie go trochę. Być monarchą Monako, to bardzo duże obciążenie. Wszędzie indziej może jest lepiej, ale w Monako, z powodu odpowiedzialności, wszystkie VIP-y tam mieszkają. I bardzo, bardzo duża odpowiedzialność, żeby zajmować się krajem, gdzie bezpieczeństwo dla tych ludzi musi być najlepsze. Ale on jest bardzo popularnym księciem. Kiedy tam byłam, spotkałam go kilka razy. Przyszedł i rozmawiał. Tańczył z dziewczynami, a potem podszedł do mnie i powiedział: „Och! Jest gorąco. Jest ‘orąco”. Nie, powiedział to po amerykańsku. „Jest gorąco” jak... Jest bardzo przyjazny, przyjazny ludziom. Ludzie bardzo go lubią, tak mi się wydaje. A wszyscy Monakijczycy czują się też, jakby byli książętami i księżniczkami. Miałam tego rodzaju odczucie od nich, jakby czuli się bardzo dumni, że są mieszkańcami Monako, czują się jak rodzina królewska. I zasługują na to, ponieważ są dobrze traktowani. Nie trzeba tam płacić podatku, podatku z dochodu, nie trzeba. Monarchowie są bardzo dobroczynni i budują bardzo tanie domy, tanie mieszkania dla pracowników, więc oni nie muszą dużo płacić. Nawet stać ich, by to kupić. To jest może 50 000 euro za jedno studio lub apartament. To wystarcza dla pracownika. Bardzo tanio. Budują to obok Monako, nie w Monako, we Francji. Monako nie ma już ziemi. Każdy metr jest mierzony w złocie, tak myślę. Bardzo dobry kraj, bardzo bezpieczny. Ludzie są przyjaźni, szczęśliwi, zrelaksowani.

O ludzie. Pan czeka, a my jedziemy z Indii do Âu Lac (Wietnamu), Chin, Monako, Francji. Dawne czasy, mam tak wiele wspomnień z dawnych czasów, że mogę mówić wiecznie. Ale chyba wam się to podoba. Szczerze. (Tak!) Tak, wiem. Wiem, że lubicie kopać w moim życiu, jak tylko możecie. Gdybyście mogli iść do mojej sypialni i wyjąć poduszkę, i zobaczyć, ile tam jest nitek, wtedy bylibyście jeszcze bardziej zadowoleni. Nie przeszkadza mi to. Moje życie nie jest tajemnicą. Jeśli mogę, to wam mówię. Źle. To jest nieodpowiednie. Kiedy zakładam to, widzę, że nie jesteście zbyt przystojni i ładni. Kiedykolwiek noszę to: „Och. Bardzo piękni! Piękni!” Nie widzę zbyt wiele. Bez kształtu, więc wszystko wygląda pięknie.

Czy ty wciąż jesteś w… nie, wciąż dobrze? Nie jesteś zmęczony? Jeszcze nie. Tych dwóch twardzieli, podoba mi się to. Lubię tych chłopców, tych ludzi. Nie jesteście dla mnie chłopcami. Jesteście już mężczyznami, prawda? Tak? Pełna inicjacja znaczy, że jesteście mężczyznami. Nie jesteście już chłopcami. „Bube” to chłopiec, mały chłopiec. Zapomniałam, nazywałam go „bube”. Powiedziałam: „Nie, teraz jesteś mężczyzną. Nie jesteś już „bube”. Pełna inicjacja, jesteś mężczyzną”. Równy temu wszystkiemu, z brodą, cokolwiek, tam nikogo nie obchodzi. Tam za tobą, równy, Budda.

W porządku! Wyzwolenie Chandany, „w końcu”, wreszcie. „Ze stolicy Kaushambi, Król Shatanik rządził państwem Vats. Jego główna królowa Mrigavati była córką Maharadży Chetak z Republiki Vaishali”. Znaczy król tego regionu, w owym czasie. „Maharadża” znaczy król. Jeśli ja jestem w Indiach, to chyba też nazywaja mnie Maharadżą albo Mataji. Nie? Mataji. (Maharani.) Maharani, dla kobiet. (Tak.) Nie byłam tam Mistrzem, więc nikt do mnie tak nie mówił. Już dobrze. Dobrze, dobrze, dobrze. Dobrze. To jest indyjska rozmowa: „Dobrze”. To znaczy tak, dobrze. W Indiach, jeśli chcecie czegoś i pytają was, czy tego chcecie, nie mówicie tak. To znaczy nie. Musicie powiedzieć: „Och tak, chcę to”. Musicie potrząsnąć głową, w odwrotną stronę. „Córka Maharadży Chetaka z Republiki Vaishali. Anga była sąsiednim państwem, a jego stolicą była Champa. Królem tego państwa był Maharadża Dadhivahan. Jego królowa Dharini, to młodsza córka Chetaka. Dharini miała córkę imieniem Vasumati, która była bardzo piękna a także łagodna”. Jeśli nie wiecie, jaka była piękna, spójrzcie tylko na mnie. Wtedy macie jakieś pojęcie. Wasza Mistrzyni jest doprawdy bardzo skromna, zawsze. Najbardziej skromna na planecie.

„Raz, kiedy król Dadhivahan udał się ze swoją armią pomóc królowi sąsiedniego królestwa, Shatanik zaatakował Champa. Okrutni żołnierze Kaushambi ograbili Champa. Generał i wielki Charioteer z Kaushambi”, imieniem „Kakmukh był bardziej przyciągany przez piękno bardziej, niż bogactwo”. Niektórzy mężczyźni bardziej lubią piękno niż pieniądze. „On wszedł do pałacu i porwał królową Dharini, i Vasumati”, jej córkę. „W drodze, kiedy Kakmukh chciał naruszyć jej cnotę, Królowa Dharini popełniła samobójstwo”. Och, przykro mi. „Kiedy Vasumati także groziła, że zrobi to samo, zmienił zdanie. W zamian wziął ją do swojego domu jako córkę”. Zmienił się. „Kiedy jego żona nie tolerowała Vasumati, Vasumati przekonała go, by sprzedał ją na aukcji na targu niewolników i ucieszyć swoją żonę zyskami”. Więc ten tak zwany wróg, wziął ją za córkę, bo matka zmarła, ale wtedy jego żonie się to nie podobało, oczywiście. Taka piękna księżniczka w domu, w porównaniu ze starą gospodynią domową. Mimo, że przyjął ją jako córkę, ona nadal nie mogła tego znieść. Kto by mógł? Zazdrość. Widzicie. A potem sama Vasumati, sama księżniczka, przekonała swego ojczyma, by sprzedał ją jako niewolnicę, żeby jego żona uspokoiła się i jego małżeństwo będzie szczęśliwsze. Poza tym, zarobione za nią pieniądze mógłby dać żonie, by uczynić ją jeszcze szczęśliwszą. Taka szlachetna księżniczka. Bardzo bezinteresowna. Niewielu byłoby zdolnych do tego. Wiele zrobiłoby odwrotnie. Próbowałyby wyrzucić żonę z jakiegoś powodu, bo ona wie, że ojczym i tak bardzo ją lubi.

Więc Kakmukh, ten idiota... Och przepraszam, dla mnie to idiota. „Kakmukh wziął Vasumati na rynek niewolników. Na aukcji najwyższą cenę zaoferowała kurtyzana z Kaushambi.” Jej kraj, tak myślę. Tak, tak, tak. Tak, to był jej kraj, jej kraj przedtem, zanim została porwana i stała się niewolnicą. „Rozpoczęła się kłótnia, kiedy Vasumati odmówiła, żeby z nią pojechać”. Dlaczego? Och! No tak. Jedna kobieta chciała kupić tę księżniczkę, ale ta księżniczka nie zgodziła się z nią pojechać, bo to była kurtyzana. Może kurtyzana, może by poszła i sprzedała ją mężczyznom w „różowym pałacu”, coś w tym stylu. Więc może o tym wiedziała, nie chciała iść z tą oferentką, mimo że dała wtedy najwyższą cenę. Zatem ona nie chciała z nią jechać; odmówiła stanowczo. I z powodu tej przepychanki czas minął i nagle „w tym momencie bogaty kupiec również przybył tam z Kaushambi. Widząc to zamieszanie, zapytał, ‘Co tu się dzieje?‘ Ktoś z tłumu powiedział: „Dzisiaj niewolnica, przywieziona z Champa, została zakupiona za sto tysięcy sztuk złota”. To bardzo drogo. „Ona wygląda jak boska piękność. Kupiła ją kurtyzana, ale ona nie chce iść z nową właścicielką. Wydaje się być wysoko urodzoną i czystą dziewczyną”.

Mówiąc wam szczerze, nic nie jadłam od wczoraj. Nie spałam i nie piłam kawy czy herbaty ani czegokolwiek. Jestem zaskoczona, jak ja tu siedzę i mówię w ten sposób. Jestem zaskoczona. I tak jest często; to nie pierwszy raz. Nie narzekam. Dołączcie do klubu. Dołączcie do mojego świata. Nie spała za dużo, może dwie, trzy noce nie spała. Bo przed wyjazdem musicie pamiętać, czy paszport w porządku czy nie, pieniądze w porządku, dom w porządku, dzieci w porządku, mąż już śpi czy nie i wymknąć się. Trzeba wszystko załatwić. Włożyć jedzenie do mikrofalówki czy cokolwiek. Nakarmić psy na trzy, cztery dni z góry, zanim wyjedziecie, itd. To dużo pracy. Nawet ja, z mojego miejsca tutaj, tylko pół godziny, zwykle muszę planować jedną noc z wyprzedzeniem. Mój makijaż, gdzie nałożyć i co. Dzisiaj nie mogłam. Po prostu wrzuciłam wszystko w dużą torbę z supermarketu, jak ta, duża. Taka duża, że możecie nawet włożyć mnie do niej, bo nie mogłam znaleźć innej mniejszej. Poza tym duża, jest dobra, więc mogę szybko wrzucać. Nie muszę otwierać tego, otwierać tamtego lub wciskać tu, wciskać tam. Tylko wrzucam wszystko do środka i idę, tak po prostu. Nie mogłam nawet myśleć. Zbyt wiele rzeczy mam na myśli, za wszystkich innych i brać pod uwagę ich nastrój czy ich... wszelkiego typu rzeczy; sprawdzać programy, klipy, oglądać i pisać - pisać też, muszę pisać. Ja też piszę coś dla Supreme Master TV, nie tylko poprawianie, ale i pisanie. Korekta to już pisanie, ale także pisanie. Wiele rzeczy też piszę, pisałam. Ach. Tak jest lepiej. Człowieku! Dlaczego nie zrobiliśmy tego wcześniej? Ten hałas. Och! Czy nie czujecie się lepiej? (Tak.) Mistrzyni musi robić wszystko, Mistrzyni wie wszystko, Mistrzyni może zrobić wszystko, Mistrzyni robi wszystko. Mistrzyni, Mistrzyni, Mistrzyni, Mistrzyni... Czy mogę za was zjeść? Nie. Wy to weźcie i zjedzcie to sami.

Wracamy tu. Więc z osądu jej wyglądu, jej zachowania, jej manier, myśleli, że ona jest jakoś wysoko urodzona, z wyższej klasy. Może nie myśleli, że jest księżniczką, ale z wyższej klasy i tak piękna, jak również cnotliwa. Dlatego ona nie chciała iść z tą burdel- mamą. Kurtyzana to ładna nazwa, niezły tytuł na to, ale sądzę, że to mama-san, kupuje piękne dziewczyny, wraca i robi interes. Więc ona to wiedziała, nie chciała z nią jechać, więc zrobiła tam zamieszanie i odmówiła, a ten mężczyzna ciągnął tam i z powrotem. Tak więc: „Natychmiast, gdy kupiec usłyszał tę historię, wszedł na rynek niewolników. Spojrzał na księżniczkę i od razu był przyciągnięty do tej sytuacji. Pomyślał sobie: ‘Nie, ona nie może być niewolnicą. Ona jest boską osobą. Och Boże! Jakie złe obecne warunki nastały! Takie nieludzkie tortury dla takiej delikatnej i wyuczonej dziewczyny. Urocza dziewczyna w takiej żałosnej sytuacji’. Tak więc kupiec wzruszył się. Podszedł do Vasumati i powiedział: „Dziecko”. Dziecko, on nazwał ją „dzieckiem”. Nie „piękną dziewczyną” czy coś w tym rodzaju, nie zalotnie, nic. Po ojcowsku. On powiedział: „,Dziecko, ja jestem kupcem Dhanavah. Jestem zwolennikiem Nirgrantha Shramansa i mieszkam w tym mieście. Patrząc na twoje kłopoty czuję się przygnębiony. Jeśli nie chcesz iść z kurtyzaną, to nie pozwolę na to. Kupię cię i zapłacę sto tysięcy sztuk złota”. Och, on też płaci sto tysięcy sztuk złota. „,Czy pójdziesz ze mną? Czy zamieszkałbyś ze mną jak moja córka?” Bardzo życzliwy. Podążał za Panem Mahawirą. To dlatego, widzicie? Praktykujący trochę się różni od innych ludzi.

Udostępnij
Udostępnij dla
Umieść film
Rozpocznij od
Pobierz
Telefon komórkowy
Telefon komórkowy
iPhone
Android
Oglądaj w przeglądarce mobilnej
GO
GO
Prompt
OK
Aplikacja
Zeskanuj kod QR lub wybierz odpowiedni system telefoniczny do pobrania
iPhone
Android