Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
I wiecie, w klasztorze Zen w Japonii odbywają się odosobnienia. Nie tylko ja jestem „nie-ludzkim przewodnikiem” na całej planecie. Oni są jeszcze bardziej „nie-ludzcy”. Każą wam siedzieć prosto przez całe dwa tygodnie. (Och...) Tak! Ach! Och! Tak więc, kiedy wczoraj chwaliłam was za siedzenie prosto, to było po to, Nawet nie myślcie, że jesteście wspaniali, czy coś w tym stylu. Możecie udać się do klasztoru Zen i zobaczycie, jak wam pójdzie. […] Naprawdę siedzi się prosto i je może raz dziennie lub maksymalnie dwa razy dziennie i proste jedzenie, i prawdziwe warzywa, może tofu. Tak. Ale nie da się spacerować tak długo. Nie macie takiej długiej przerwy pomiędzy. Trzeba siedzieć i musicie siedzieć prosto, nie możecie nawet zamknąć oczu. Jeśli zamkniecie oczy, Mistrz przyjdzie wam powiedzieć: „Otwórz je”, bo martwi się, że oszukujecie. Może śpicie. Ale po jakimś czasie, praktykujecie, to możecie spać z oczami otwartymi szeroko. Ja tak robiłam. […]Photo Caption: Jeśli ktoś musi odejść, niech odejdzie z Łaską i z Bożym Miłosierdziem