Najlepiej jest szukać oświecenia i wybawienia, część 1 z 8

Kiedyś wszystko to robiłam sama - kupiłam dom albo kupiłam aszram, cokolwiek, na moje imię, bo myślałam sobie: „Och, mogę to zrobić”. Nie chciałam przeszkadzać innym ludziom. Ale w moim testamencie, wszystko to będzie należało do Stowarzyszenia - już jest zapisane. Jak tylko to mam, to staje się własnością Stowarzyszenia - nie dla mojego osobistego użytku, nie do użytku mojej rodziny, mojej siostry, mojego brata, mojej bratanicy, mojego kogokolwiek. A więc, to wszystko jest wasze.