Wyszukiwanie
polski
Tytuł
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • polski
  • italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Others
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • polski
  • italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Others
Tytuł
Transkrypcja
Następnie
 

Bądźcie poważni i chrońcie się na wszelkie możliwe sposoby

2020-06-01
Lecture Language:English
Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej

Musicie więc nosić maski i ochronny (sprzęt) poza własnym pokojem. Myjcie ręce, swoje ciało cały czas po powrocie do domu. (Dziękuję za przypomnienie, Mistrzyni.) Musicie być poważni.

 

Witaj, Mistrzyni. Hej, witam, (Hej!) piękna. Jak się masz? (Dobrze. Jak Ty się masz, Mistrzyni?) Tak sobie. (Och.) Wewnątrz, bardziej wewnątrz. Również na zewnątrz. Pracuję, (Tak.) tak dużo, jak mogę, a także dużo medytuję. (Bardzo zajęta.) Bardzo smutne serce, ból w moim sercu. (Och.) Muszę z tym walczyć, walczyć z moim smutkiem, bo Niebo też mi powiedziało: ,,Smutek nie pomoże. Musisz być szczęśliwa”. Zapytałam: ,,Jak? Spójrzcie dookoła i mówicie mi, że muszę być szczęśliwa?” ,,Spójrzcie dookoła na mój świat i moje życie oraz życie wszystkich innych i wtedy Wy mówicie mi, żebym była szczęśliwa?” Tak właśnie powiedziałam Niebu. Próbuję. Staram się sama udawać uśmiech. Nikt i tak nie widzi. Więc jaki w tym sens? (Tak.)

 

Kiedy ludzie cierpią, Ja też cierpię. (Tak, Mistrzyni.) Myślę o ludziach, którzy z trudem łapią oddech i jakieś małe dzieci, w bardzo, bardzo młodym wieku, nawet jeszcze nie nastolatki i cierpią tak bardzo na tą bardzo dziwną chorobę, ponieważ nie jest typowa, że one normalnie ją mają jako dziecko. (Tak.) Jest niezwykła, ponieważ bierze się z COVID-19 i one tak bardzo cierpią, a niektóre umierają, a nawet niektórzy młodzi nastolatkowie również mają problemy.

 

To jest okropny czas. Każdy uczestniczący w zabijaniu, torturach lub biorący udział w tego rodzaju biznesie jak branża mięsna, jest dotknięty. Niektórzy są osłonięci ze względu na ich większe zasługi z poprzednich żyć, które nadal pozostały. (Tak.) Niektórzy nie są osłonięci i właśnie ich uderzyło. (Och. To takie smutne.) Pełny cios. Niektórzy są osłonięci, więc wyzdrowieją do pewnego stopnia z własnych zasług. (Tak.) Osłonięci z poprzedniego życia lub z tego życia, jeśli zrobili coś dobrego, cnotliwego, pomagając innym lub ratując życie w jakiś sposób. Wyzdrowieją albo w ogóle nie będą dotknięci, nawet jeśli są nosicielami tej choroby. Więc to jest problem. Dlatego chcę wam powiedzieć, dzwonię, aby przypomnieć wszystkim o noszeniu masek (Tak, Mistrzyni). A nawet przyłbicy ochronnej na twarz, to jest lepsze, jeśli gdzieś wychodzicie, poza swój pokój, swoją okolicę. (Dobrze.) Ponieważ ktoś inny, kto ma tę chorobę, kto ma infekcję, mógł być tam przed wami, mimo że nikogo nie było w pobliżu was. Jak na przykład idziecie do piwnicy własnego budynku, (Tak.) własnego bloku mieszkalnego, wspólnej piwnicy, żeby wziąć jakieś narzędzia czy coś z magazynku tam na dole albo zrobić pranie czy coś innego, to powinniście nosić maseczkę i zasłaniać całą twarz, to jest najlepsze. (Dobrze, Mistrzyni.)

Kiedy wrócicie, wciąż musicie umyć się, lepiej. Umyjcie ręce, twarz, jeśli to możliwe, umyjcie całe ciało. Bo zdarzyły się przypadki, że ktoś zszedł na dół do piwnicy swojego własnego budynku, aby zrobić pranie, a potem zachorował. Zarazili się, chociaż nikogo tam nie było i nigdy nie byli poza swoim pokojem z wyjątkiem tylko raz wtedy. (Och.) Tak na przykład. (Dobrze, Mistrzyni.) Więc, bądźcie ostrożni. Ponieważ ktokolwiek jest chory, jeśli on lub ona byli tam przed wami, (Tak.) lub kaszle czy oddycha, lub dotyka tam rzeczy, wtedy też możecie się zarazić tak samo. Nawet jeśli ta osoba nie jest chora lub jeszcze nie wie, że jest chora, wciąż to ma. (Tak, Mistrzyni.) A potem to jest wciąż w powietrzu. Ponieważ wiele osób, które nie wiedzą, że są chore, lub chore, ale chodzą dookoła gdzieś lub w supermarkecie, czy coś takiego, będąc macho, nie noszą maski, lub lekceważą godzinę policyjną COVID, coś takiego i oddychają, i kaszlą, i rozmawiają lub cokolwiek innego, i wciąż to jest w powietrzu, i wtedy to dostaniecie, jeśli jesteście w blisko lub obok. Nawet jeśli już tam nikogo nie ma, to wciąż to dostaniecie. Musicie więc nosić maski i ochronny (sprzęt) poza własnym pokojem. Myjcie ręce, swoje ciało cały czas po powrocie do domu. (Dziękuję za przypomnienie, Mistrzyni.) Musicie być poważni. Nie bądźcie macho, ponieważ nie wiecie, jak to jest, gdy jesteście na to chorzy. To są tortury. Niektórzy czują, jakby płonący ogień był w ich ciele, we krwi. Niektórzy nie mają powietrza, nie mogą oddychać. Niektóre dzieci są chore na dziwną chorobę, a niektóre osoby zostały dotknięte na różne sposoby. Ta infekcja COVID-19 jest jak żadna inna. Ma dość różnorodne objawy, które są z nią związane, a nawet w ogóle żadnych objawów. Bardzo przerażające dla dzieci i dorosłych. Nawet dla zdrowych, młodych osób też. Więc bierzcie to na poważnie. (Tak, Mistrzyni. Och…) Czy wciąż mnie słyszysz? Mój telefon przerywa. (Mistrzyni, wciąż Cię słyszę, tak.) Dobrze, dobrze. Wspaniale. (Mistrzyni…) Tak, już chwileczkę. (Dobrze.)

Bierzcie to na poważnie. Przez cały czas noście maskę. To znaczy, poza swoim pokojem. (Tak, Mistrzyni. ) Nawet jeśli pójdziecie do wspólnej kuchni, aby zjeść, załóżcie maskę. Weźcie jedzenie, którego potrzebujecie, a następnie idźcie zjeść gdzieś sami. (Dobrze. ) Nie siedźcie razem i nie gawędźcie, nawet przez maskę lub bez maski. Nawet jeżeli siedzicie daleko. Odległość jak dwa metry to tylko standard. Minimum, co możecie zrobić. Ale nigdy nie wiecie, czy ktoś właśnie przeszedł przez waszą okolicę, wasze miejsce. I miał tę chorobę, wirusa COVID-19 w sobie, on albo ona. (Tak, Mistrzyni.) Zdejmiecie maskę do jedzenia, złapiecie to tak samo. (Tak, Mistrzyni.) Ludzie, oczywiście, w naszej wspólnej kuchni, jeśli ją mamy, ludzie wiedzą jak nosić maski i nosić rękawice do gotowania. Ja tego uczyłam już od dziesięcioleci. A nasza kuchnia zawsze ma tą standardową praktykę. (Tak.) Noszenie masek i rękawiczek podczas gotowania lub noszenia warzyw i jedzenia. Ale ludzie z zewnątrz nie wiedzą. I nawet wtedy, wy powinniście nosić maskę, wziąć swoje jedzenie i iść jeść samemu. (Dobrze, Mistrzyni.) Znaczy wy wszyscy. (Tak, Mistrzyni.) Ludzie na zewnątrz mogą nie słuchać mojej rozmowy, bo mnie nie znają, i nie obchodzi ich to. Ale wy kochani powinniście to robić. (Dobrze, dziękuję, Mistrzyni.) Nie marnuję swojego czasu, by mówić tak sobie. Nie ma powodu, bym to robiła. Tylko po to, żeby zająć się wami. (Dziękuję bardzo, Mistrzyni.) Bądźcie poważni. (Tak, Mistrzyni. Dziękuję.)

I medytujcie sami w swoim biurze. Lepiej nie medytujcie w grupie. Ponieważ nie macie wystarczająco dużo miejsca, (Tak, Mistrzyni.) dwa metry kwadratowe każdy. Jeśli macie, to zróbcie tak. Ale jeśli nie, to po prostu medytujcie w swoim własnym biurze. Ustawcie budzik, medytujcie ze wszystkimi innymi, (Tak.) trzy razy dziennie, jako pracownicy zespołu Supreme Master TV. (Tak.) Tak. I medytujcie lepiej sami, (Dobrze, Mistrzyni.) We własnym miejscu lub we własnym biurze. Ale musicie medytować. (Tak. Tak, będziemy.) Trzy razy dziennie, musicie, aby chronić się na wyższym poziomie, nie tylko maska ​​i lekarstwo. Są to tylko standardy. (Dobrze, Mistrzyni.) Wyższa ochrona, musicie ją stworzyć praktyką medytacji, której nauczyłam podczas inicjacji. (Dziękuję, Mistrzyni.) Cały czas recytujcie Święte Imiona i módlcie się codziennie. (Tak, Mistrzyni.) Są to najwyższe zabezpieczenia. (Dziękuję, Mistrzyni.) Mówiłam wam, abyście recytowali Święte Imiona cały czas, zawsze i wszędzie. (Tak.) Nie tylko po to, by chronić was, ale także by chronić innych w pobliżu, wokół was. To jest bardzo ważne. (Tak, Mistrzyni. ) Mówiłam wam, byście byli poważni, ktokolwiek może słuchać... Wydaje mi się, że nawet tam, gdzie teraz mieszkacie, już uznano za bezpieczne, oficjalnie i ludzie nie są już poddawani kwarantannie, ale są jeszcze niektórzy, którzy mają infekcję nie wykazując objawów. Więc każdy, kto wychodzi z domu, powinien nosić maskę. (Dobrze, Mistrzyni.) Kiedy wychodzicie, noście na sobie maskę, z wyjątkiem sytuacji, gdy trzeba pokazać swoją twarz dla celów ustalenia identyfikacji. Inaczej po prostu załóżcie maskę, jest bezpieczniej. W samolocie lub autobusie czy coś w tym stylu albo w supermarkecie, żeby nie zakazić siebie lub nie zakazić żywności, którą oglądacie, oddychając lub kaszląc na to, nigdy nie wiadomo. Chrońcie jedzenie. (Tak, Mistrzyni.) Idąc do supermarketu, itp.; chrońcie wszystkie rzeczy w sklepach. W każdym razie, gdyż są tam rzeczy, które nadal się dzieją, jak SARS (ciężka ostra niewydolność oddechowa) i MERS ( bliskowschodni zespół oddechowy) i tego typu rzeczy. Mimo że liczby ofiar śmiertelnych nie były zbyt wysokie, infekcja trwa nadal. (Tak, Mistrzyni.) I inne grypy sezonowe i cokolwiek. (Tak, Mistrzyni.) Myślę, że powinniście nosić maski, kiedy wychodzicie w miejsca publiczne. Tak? (Dobrze, Mistrzyni.) (Zrobimy tak. Dziękuję bardzo.) Proszę.

 

(Czy jest coś nowego, czym możesz się podzielić, Mistrzyni?) Zapomniałam powiedzieć ci pewną historię. Wąż próbował mnie ugryźć, kiedy wyszłam zaledwie kilka metrów na zewnątrz, ogród i drzewa. (Och mój Boże! Co się stało?) Wąż próbował mnie ugryźć. Ale zanim zdołał, ptak już go zabił. (Och, och.) To jadowity wąż. Chociaż nie był bardzo duży, ale był jadowity. A potem sprawdziłam. Myślałam, że to jest... Podziękowałam wszystkim Bogom/Boginiom, i powiedzieli: „Och, dziękuj dobremu instrumentowi, ptakowi”. To był ptak De. Pamiętacie, pewnego razu mówiłam wam, że widziałam ptaka i ciągle chodził wokół mnie, przez cały czas? (Tak.) Ale Ja nie miałam. Możemy mieć jego zdjęcie teraz. (Dobrze.) Teraz bardzo urósł. Och. Około cztery razy większy niż wcześniej. Większy niż na zdjęciu. (Ach.) Przedtem on był tak duży jak moja stopa. Moja noga jest mała, ale był mniej więcej tego rozmiaru. Po prostu jak gołąb, młody gołąb. A teraz, jest duży. Myślałam, że to orzeł. I zmienił kolor. Ciemniejszy i nie taki cętkowany, ale cętki też zrobiły się większe i jest taki majestatyczny. Przyfrunął znikąd i po prostu zabił tego węża. (Och. Dzięki Bogu.)

Zanim powiedziano mi, że on tu jest, by mnie chronić, ale Ja nie wiedziałam, nie widziałam żadnych dowodów. (Kiedy?) Kilka dni temu. (Kilka dni temu! Dzięki Bogu. Dzięki Niebom za ptaka.) Cztery dni temu. Tak. (Cztery dni temu, Mistrzyni?) Tak, cztery dni temu. (Och.) (Och.) Już nie stamtąd, gdzie był wcześniej, ale przyfrunął znikąd. Jest teraz wszędzie. Zresztą on może pofrunąć bardzo wysoko i lecieć wszędzie. On nie zostaje w jednym miejscu, czy tam, gdzie widziałam go wcześniej. Przybył znikąd, w taki właśnie sposób. I aby upewnić się, że nic, żadna magia nie może go ożywić, przylatywał tam i z powrotem, by jeść tego martwego węża. (Tak. ) Dziękujemy ptakowi za ochronę Mistrzyni. On tak jakby dzielił go na wiele części, aby oni nie mogli go znów ożywić, nawet z magią demonów. On urósł tak bardzo, że na początku, Ja go nie rozpoznałam. (Tak.) Zaskoczona i zobaczył mnie, ale też nie został. Odleciał. A potem nie było go tam, ale zapytałam go, dlaczego musiał zjeść tego strasznego węża. (Tak.) On nie musi go jeść. Taki ohydny. (Tak.) I powiedział, że musi odciąć niektóre części i podzielić go; inaczej jakieś demony mogłyby go poskładać i zmienić go w zombie i on może nadal ponownie pracować. (Tak. Och.) (Dzięki Bogu za ptaka.) Wąż nigdy tego nie chciał, Ja to wiem. (Och.) Po prostu zmuszony. Rozumiesz? (Tak, Mistrzyni.) Zmanipulowany, aby to zrobić. Oni używają różnych rzeczy, aby mnie niepokoić. Och, oni naprawdę mnie nienawidzą. (Och.)

(Czy wciąż jest dużo demonów?) Och, tak. (Och.) Oczywiście i one chowają się też w życiu ludzi. (Och, nie.) Tak. Bo niektórzy ludzie są zamienieni w zombie. (Ach. Och.) Wielu z nich jest także ofiarami COVID-19. (Mój Boże.) Tak wiele spraw. Oni mają taką magię, że nawet zmieniają ludzi w zombie. A dusza jest wyrzucana, wypychana siłą. (Co się stało z tymi duszami?) Nie martwcie się o te dusze. Ja je złapałam (Dobrze, dziękuję, Mistrzyni.) i posłałam je do Nieba. (Och. Oni byli przemienieni w zombie. To jakby hollywoodzki film.) Tak, tak. I coś ci powiem: choroba Alzheimera, (Tak.) to nie jest choroba sama w sobie, ale w połowie udana robota żarliwych demonów. (Och, mój Boże!) Jeśli osiągną całkowity sukces, to wtedy przejmują całą osobę. (Tak.) Ale jeśli tylko połowa sukcesu, lub mniej, wtedy przemieniają ich w pacjentów z chorobą Alzheimera. Więc oni nic nie pamiętają. Nie rozpoznają własnej żony, a nawet dzieci. (To niewiarygodne.) Wiem. (Jest tak wiele rzeczy na tym świecie, o których nie wiemy.) Ten świat jest okropny, mówię ci. Ponieważ my robimy rzeczy samym sobie też, czyniąc naszą energię tak złą, że wszelkiego typu rzeczy żywią się tym. (Tak, Mistrzyni.) Trochę przerażający ten świat. (Tak.) Dzięki Bogu, że Ja mam odrobinę ochrony, od czasu do czasu. (Modlimy się o ochronę dla Mistrzyni.) Starają się tak bardzo mnie usunąć. (Och.) Jestem śmiercio-odporna. (Tak.) Nie umrę łatwo, jestem twarda. (Dziękuję. Dziękujemy, że jesteś tutaj, Mistrzyni.) Wciąż mam pracę do zrobienia. Co robić? (Tak, Mistrzyni.)

 

(Mistrzyni, jest kilka pytań, które chciałabym zadać.) Jasne. Pytaj. (Czy Mistrzyni przekazała dalsze darowizny dla ofiar COVID-19 w krajach dotkniętych wirusem? ) Oczywiście, niektórym, tak. Zorganizowałam dla Syrii, Brazylii, Meksyku, Jemenu. (Och.) I myślę, że zorganizuję dla Afganistanu i Ghany w Afryce. Po prostu robię to, co przychodzi. Nie zawsze mam wystarczająco dużo informacji na temat powagi lub wskaźnika infekcji w różnych krajach. (Tak, Mistrzyni.) Tak jak wam mówiłam, jak widziałaś wcześniej, telefon nawet nie działał dobrze. (Tak.) Teraz jest lepiej. Słyszysz mnie, prawda? (Dużo lepiej teraz. Dziękuję, Mistrzyni.) Wcześniej były takie zakłócenia, że nawet nie mogłam słyszeć sama siebie. (Och.) Nie zawsze mam dostęp do wiadomości. (Tak, Mistrzyni.) Jestem osobą prostej technologii i mieszkam w miejscu, gdzie nie ma wysokiej technologii. Ale to zawsze lepsze niż nic. (Tak.) Mogę wciąż pracować, tylko że czasami nie mogę oglądać wiadomości. Muszę dużo medytować. (Tak, Mistrzyni. Dziękuję.) I zadbać o wiele rzeczy sama. Niektóre ważne rzeczy jak zmywanie naczyń, pranie ubrań. sprzątanie domu, zamiatanie mrówek (Och.) czy cokolwiek. (Och. Tak.) Właściwie podczas odosobnienia nie powinnam oglądać wiadomości ani nic w ogóle. Po prostu przychodzi przez telefon. Ale także ze względu na tą wyjątkową sytuację w naszym

świecie, nie mogę po prostu ignorować. (Tak, Mistrzyni. ) Jeszcze jakieś pytania? (Mistrzyni, tak.) Zanim telefon zacznie szaleć.

 

(Mam jeszcze jedno pytanie, Mistrzyni.) W porządku. Śmiało. Mistrzyni, jesteś na tej Ziemi od długiego, długiego czasu. Jak od zawsze. (Tak.) Dlaczego więc Mistrzyni stworzyła Nową Duchową Sferę niedawno? Jakoś tysiąc lat temu? Och. To tylko numer Wyższego Nieba. (Och.) Zapomniałam to przełożyć na ziemskie lata. Jeśli policzymy w latach Ziemi, wtedy to bardzo długo, długo, długo. Tak? (Och.) Niech sprawdzę. Czasem zapominam przełożyć na nasz system matematyczny. Ponieważ to jest inaczej. To inny rodzaj liczenia. (Tak, Mistrzyni.) Inny rodzaj czasu i przestrzeni. I w niektórym wyższym rejonie, nie ma czasu i nie ma przestrzeni. (Tak.) Tak jak w Nowej Duchowej Sferze Tim Qo Tu, nie ma czasu i przestrzeni. Nie obchodzi nas to, nie potrzebujemy tego. (Fajnie.) I to zależy od tego, gdzie przechodzę, czy spędzałam czas, jak to mówicie po amerykańsku. To zależy od tego, w którym Niebie wtedy byłam, kiedy mówiłam w tamtej chwili, wtedy po prostu powiedziałam to odpowiednio. (Tak, Mistrzyni.) Ale to nie było tylko tysiąc ponad lat temu. (Och, a jak dawno temu?) To zajmie chwilę, aby obliczyć. (Dobrze.) To dlatego czasami nawet o tym nie pomyślałam. Bo to nie ma znaczenia dla was, kochani, w tym czasie, tak czy inaczej. Wy to macie. Macie Niebo, najwyższe, jakie możliwe, czeka na was. Nawet więc nie pomyślałam. Ale niech zobaczę. (Dziękuję, Mistrzyni.) Dla mnie to było zabezpieczone i to już tam jest dla was kochani, więc nie myślałam zbyt wiele. (Dobrze.) Och, to zabiera trochę czasu. Bądź cierpliwa. Chwileczkę. (Tak, Mistrzyni.) Jeśli mój mózg może to nawet pojąć. Muszę to zapisać na tym papierze i powiem wam. Musicie wiedzieć, że w różnych Niebach, istnieją różne systemy matematyczne. (Tak? Och.) Bez względu na nic, ich czas jest inny, niż nasz czas. Tak? (Tak.) Na przykład na naszej Ziemi też, mamy dolary amerykańskie. Czy mamy ruble rosyjskie. Nawet tylko 10 000 USD to jak miliony rubli w Rosji, czy w Indiach, czy może jakieś chińskie yueny w Chinach na przykład, czy aulackie (wietnamskie) đồng. (Tak, Mistrzyni.) Więc jeśli zapomnicie to zamienić, mówicie: „Och, kupiliśmy dom w Âu Lạc (Wietnamie) za miliard dolarów”, to znaczy jeden miliard đồng w Âu Lạc (Wietnamie), ale to nie jest jeden miliard dolarów amerykańskich. (Tak, Mistrzyni.) Zatem, co do tych tysiąca ponad lat temu, byłam wtedy na Piątym Poziomie. Więc teraz będzie to około 63 230 320 i coś lat. (Och!) czasu ziemskiego. (Och, to bardzo długo.) Jeśli idziecie wyżej, to nawet... Jest inaczej. Lub niżej, też inaczej. Bo dusza Mistrzyni jest czasem w różnych Niebiosach. (Ach, dobrze.) Może jednocześnie uczyć Niebo i Ziemię. Dlatego była duża różnica między liczbą lat, ale to nie tylko ponad tysiąc lat temu. (Och, dobrze, dziękuję za wyjaśnienie, Mistrzyni.)

 

Jeszcze jakieś pytania? (To wszystko. Dziękuję bardzo, Mistrzyni.) Och, dzięki Bogu, że telefon dobrze działa, (Tak.) tylko dla nas. Wcześniej było w porządku? Tamtym razem. (Tak, pierwsze nagranie było w porządku.) Och, nagraliście. Dobrze, więc nie zapomnicie, jeśli będziecie chcieli powiedzieć waszym braciom i siostrom, wtedy możecie zrobić transkrypcję. (Och tak, tak, ta część będzie miała transkrypcję, tak.) Więc oni będą mogli o tym wiedzieć. (Dobrze, Mistrzyni.) Szczególnie o maseczkach. (Tak, Mistrzyni.) W porządku, dziękuję. (Dziękuję bardzo. Niech Bóg błogosławi Mistrzynię.) Niech Bóg błogosławi. (Dziękuję. Dziękuję.) Pozdrów siostry i braci. (Pozdrowię. Dziękuję bardzo.) Wszystkich członków zespołu. (Tak, Mistrzyni.) Ja im dziękuję cały czas. Nawet niekiedy, gdy nie mam czasu zapisać podziękowania, to dziękuję wam wszystkim ciągle. (Och, jeszcze jedno pytanie: Czy łapiesz wszystkie dusze wypchnięte siłą przez demony i zabierasz je w górę, Mistrzyni?) Tylko te dobre lub te, które okażą skruchę. (Dziękuję, Mistrzyni. Dbaj o Siebie, życzymy Ci wszystkiego najlepszego.) Trzymajcie się.

Udostępnij
Udostępnij dla
Umieść film
Rozpocznij od
Pobierz
Telefon komórkowy
Telefon komórkowy
iPhone
Android
Oglądaj w przeglądarce mobilnej
GO
GO
Prompt
OK
Aplikacja
Zeskanuj kod QR lub wybierz odpowiedni system telefoniczny do pobrania
iPhone
Android